sobota, 7 kwietnia 2012

1 rozdział 2 opo.

Witam !!
Postanowiłam, że tamty ,,rzekomy" pierwszy rozdział zmienię na wstęp .Wstawiam 1 rozdział opowiadania ,, Wesołe miasteczko".
Trochę przed przeczytanie ,,powiem " kilka słów.
Tak . To będzie krótkie dość opowiadanie , możliwie, że będzie miało tylko  3/4 rozdziały.
Teraz odnośnie postów... nie wiem jak to będzie . Spróbuje  co tydzień wstawiać rozdziały :p
Nie przedłużam  cennego czasu .Zapraszam do opowiadania. Za jakiekolwiek błędy PRZEPRASZAM.
Tak na marginesie ... Wiem, że będą błędy gdyż ponieważ.. Jestem dyslektykiem ...
                                                            ZAPRASZAM

 Przez ciemne zasłony wpadały promienie słońca.Promyki  słońca zbudziły właściciela pięknych, czarnych   oczu.
Sasuke zbudził się, popatrzywszy się w drugą stronę zobaczył swojego chłopaka, który z rytmem jego własnego bicia serca unosi się w górę i duł. Wyglądał jak Anioł bez skrzydeł.Patrzył jeszcze przez chwilę, ale po czasie Naru otwierał leniwie oczy.
-Dzień dobry lisku. Jak tam noc?-zapytał Sasuke z troską w głosie.
-Dorze...-pomruczał Naruto ocierając polikiem tors chłopaka - bardzo dobrze. Masz bardzo gorącą klatę.
-O dziękuje W-wypowiedz przerwało mu pukanie do drzwi.
-proszę- odezwał się Uzumaki.
Do pokoju chłopaków wszedł Itachi.
-Śniadanie do łóżka-powiedział optymistycznie .
-Eee...-zdziwił się Naruto- dziękujemy.
-Kiedy wróciłeś  do domu ?-zapytał sie Sasuke- bo o 4:00 nad ranem cię nie było.
-Rano hm...-zamyślił się -o 10:00.
-To która godzina ?
-12:00 ... nie będę przeszkadzać .
Powiedziawszy to zniknął z pokoju.
-Mamy jeszcze 2 godziny dla siebie -powiedziawszy to włożył rękę pod bluzkę Naruto.
 -Zboczeńcu-krzyknął Nruto- masz zimne ręce !
-Na prawdę?-,,zdziwił" się Sasuke -to mi je rozgrzej.
- Dawaj  te łapy - złapał ręce ukochanego i szczelne zamykając w uścisku.
-Plan na dzisiaj-powiedział Naruto- jemy śniadanie, prysznic i idziemy do..
-O nie- zaprotestował Sasuke- JEDZIEMY na motorze do Wesołego Miasteczka-dokończył .
-Ale..
-Nie ma żadne ,,ale" jedziemy na motorze-powiedział stanowczym głosem.
- ok- westchnął niszy chłopak .
I tak zrobili ..
                                                              ``````````````````````````
Przez jezdnie jechały dwie osoby na motorze.
Pierwsza osoba o jasnych włosach przytulała się do torsu  chłopaka . Młodzieniec o czarnych włosach siedział okrakiem na ,,tylnych siedzeniach".Przed sobą miał swojego ukochanego.(który nie lubi motorów ,Woli skutery^^ dop. aut.).
-Zwolnij - poprosił Naruto.
Sasuke zahamował, dość mocno.Przez chwilę Naruto poczuł , tak jakby cały świat zatrzymał się wraz z nim. Poczuł ciepłe ramiona, które trzymały go stanowczo wręcz zaborczo.Potem usłyszał anielski głos..
-Wszystko w porządku ?-zapytał z troską w głosie. Nie usłyszawszy odpowiedzi dodał ciszej- przepraszam.
-Nic się nie stał- rzekł cichym głosem Naruto.
-Jak to nic ?!- zdziwił się Sasuke - przestraszyłeś się prz..
Nie dane mu było skończyć,Bowiem został uciszony przez brutalny pocałunek.Brunet zdziwił się . Jeszcze nie zadaszyło się , żeby Naruto pałował TAK brutalnie.Nagle zaczął dzwonić telefon. Uzumaki zaczął pod nosem klnąc  osobę, która przewała namiętny pocałunek.
-Czego?-zapytał chłodno Naruto.
-Miłe powitanie...-odezwał się głos z telefonu-kiedy tu będziecie?
-Już prawie jesteśmy na mi..
-TO SIĘ RUSZCIE!!-Kiba, bo tak miała owa osoba na imię krzyknął, tak głośno ,że Sasuke go usłyszał.
-NIE DRZYJ SIĘ !-rzekł głośno Naruto.
-CZEKAMY !-i rozłączył się.
Kochankowie westchnęli głośno. No cóż ..Taki los.. Usiedli na motorze i odjechali.
-Lisku ..mam złe przeczucia -pomyślał smutno Sasuke.
                                                                             -_-`
I jak podoba się..?
                                                            

wtorek, 3 kwietnia 2012

skrzydziłem Cię ..

Dzisiaj wstawię takie małe opowiadanie :P Pialiśmy test szóstoklasisty .. Br.... koszmar.. Nie napisałam zadań z matmy ... za mało czasu.. Skupiłam się najbardziej z polskiego :p Mam nadzieje że dodałam uczucia do tego ,,opowiadanie" Przepraszam za błędy ..
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Skrzywdziłem  Cię, wiesz ? Boli  mnie to... To cholerne uczucie, że jestem śmieciem. Nic nie wartym śmieciem.. Co z tego, że zabiłem Orochimaru czy też Itachiego... Ja nadal jestem śmieciem..
Nadal nie mogę uwierzyć, że Cię kocham.. A ty  ? Ty mnie kochasz... Ale czy nadal mnie kochasz ? Za to, że ... Za to, że cię zdradziłem ... Ale też jest plus... Ją znienawidziłeś...  Ty to widziałeś jak mnie pocałowała ..
Wyglądało to tak jak bym ja ją całował... Ale Ty po tym wszystkim, wieczorem zapukałeś do moich drzwi..
Otworzyłem ci.. Widziałem twoje łzy.... twoje cierpienie. Wtedy powiedziałem, że Cię  kocham ..A ty ? Odpowiedziałeś mi , że ty  też mnie kochasz  i pocałowałeś .. Czułem twój zapach, dotyk ... Brakuje mi tego.
Brakuje mi Cię .. Ale jestem egoistą ..Ja cię zdradziłem, a ty mnie nadal kochasz ..chyba ....
Teraz jak patrze na twój grób ... widzie Cię .. Uśmiechasz się do mnie ...Podchodzi do mnie ...Dotykasz mnie ..
Pałujesz ... A ja ...Odwzajemniam twoje ,,pieszczochy". Teraz mogę powiedzieć Szczerze  że...
-Kocham Cię Naruto...
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przepraszam, że takie krótkie, ale  zaraz wychodzę  :P

poniedziałek, 2 kwietnia 2012

hejo;p

Witam!!
Będę tu prowadzić 2 opowiadania.:P
1.opowiadanie w serii,,Naruto".
2.opowiadanie zwyczajne życie;p
---------------------------------1rozdział 1 opo-----------------------------------------
Ciemnymi ulicami szły dwie postacie .Jedna z białym płaszczem, który zakrywał ją całkowicie, druga postać była ubrana w czarne bojówki ,czarny t-shirt.
Właśnie te ,,istoty" szły ulicami Konohy.ANBU od ich przejścia bramy Konohy szły zaprowadziły do Hogage.
ANBU i ich ,,więźniowie" stali przed gabinetem szefowej Konohy.
Wysza postać zapukała i weszła ze swoim towarzyszem.
-Powiedziałam PROSZĘ!? -krzyknęła Kobieta.
-tak-powiedziała bez zastanowienia mniejsza(z płaszczem ) postać.
-Uważaj guwniaszu . Czego chcecie?-zapytała.
-Chcemy wrócić do wioski-odpowiedziała większa postać.
- to jak się nazywacie?
-Tosho-przedstawił się większy.
-A ty ?-zwróciła się do mniejszego.
-Nie poznałaś mnie?-spytał zdziwiony-babciu-dodał.
Tsunade zamurowało.To był NARUTO> Od 6 -lat go mnie widziała .Podobno zginął walcząc z Madarą .
Wstała, podeszła do niego o przytuliła.Kaptur spadł mu z głowy.Jego złociste  włosy dosięgały do barków.
Naruto odwzajemnił uścisk.Nagle drzwi otworzyły się pod wpływem mocnego kopnięcia.( ;p )Do pokoju
weszła  drużyna 7.
                                                    oczyma Sasuke
Uf...Skończyła się misja.Pozytywnie oczywiście.Sakura jak zwykle kleiła się do mnie. Kiedy ona zrozumie, że jej nie kocham.
Ja kocham Naruto.
-Idziemy złożył raport-powiedział Kakashi-sensei-wszyscy-dodał.
-Ale  czemu wszyscy-spytałem.
Nie odpowiedział.Zbliżaliśmy się do gabinetu hogage.Hm... czuje jakieś nowe czakry .
Pierwsza(słabsza d drugiej) a druga (potężna) gdzieś znam.
-Naruto?!-pomyślałem.
Wchodziliśmy do gabinetu ...
To tam zobaczyłem...
Zaniemówiłem...
------------------------------------------2 opo---------------------------
Jest godzina 4 :00. ,,Przyjaciele" oglądali filmy.
Naruto Uzumaki opierał sie o tors swojego  chłopaka Sasuke Uchiha. Naruto Uzumaki Namikaze (kyuubi dla Sasuke Naru-chan, lisek ) przystojny szesnastolatek. Posiada włosy koloru pszenicy, oczy zaś koloru bezchmurnego nieba, posiada także 3 blizny na obu polikach. Jest niszy od swojego chłopaka.(On w tym związku jest Uke). Ma przekutą wargę, mos.W  każdym uchu ma 4 kolczyki. Ma 2 jeden na plecach tatuaże wd7.photoblog.pl/lvp4/200911/5B/50965766.jpg, i Feniksa na ramieniu  www.google.pl/imgres… charakteru jest uroczy. niewinny (z wyglądu także), rozmowny trochę głośny, ale też patrowi być poważny.
-Naru-chan...nie wierć się tak- powiedział z rozbawieniem Sasuke. Sasuke Uchiha (bla Naruto Sasu-chan, kociak) piekielnie przystojny chłopak.Czarne włosy i tego samego koloru oczy.Ma kolczyki w brwiach, nosie.Ma 3 kolczyki w lewym uchu, a w prawym 4.Posiada 3 tatuaże.Na plecach i.pinger.pl/(…)tatuaze_krzyz_1232288850.jpg…, na ramieniu i.pinger.pl/(…)scorpio-zodiac-tattoo.jpg… i na łydcehttp://imageshack.us/photo/my-images/41/86monika.jpg/.Jest wyszy od swojego chłopaka o głowę(Jest seme). Z  charakteru jest oschły, niemiły nie czuły , ale dla Naruto jest delikatny, czuły zaborczy i opiekuńczy.Jest o niego cholernie zazdrosny.Tak jak jego uke ma swoje ,,tajemnice".
-Kociaku...-zamruczał-nie gniewaj sie na mnie.
Sasuke zaśmiał się.Jak on lubi jak jego lisek jest tak uroczy i niewinny !
-Nie gniewam się -i pocałował go w usta.
-Idziemy na nowe wesołe miasteczko- zapytał Naruto.
-hm.. sami ?-zamruczał.
-nie-uśmiechnął się podstępnie- z przyjaciółmi .
-z..
-Z kibą, Garrą, Nejiem i Shimakaru.
-dobra, zgoda- westchnął.
-Dzięki -pocałował go w nosek- idziemy spać?
-oczywiście- powiedziawszy to zabrał Naruto na ręce i zabrał go do ich pokoju.