środa, 30 maja 2012

1 rozdział "Miłość nie wybiera"

Jak widać wstawiłam ten rozdział w czwartek ( :3 ) a nie w sobotę.
Dziękuje za komentarze :p
Wszystkie  porady zrealizowane ^^


 Życzę dużo prezentów, miłości, Mangi, Anime w dniu Dziecka !!

Natsuhi013- Masz rację. Nie powinnam zaczynać nowych, skoro tamtych nie skończyłam.  Dzięki za pomoc przy komentarzach. ^^ Spokojnie nie robię z was idiotów :P

ZaćmienieDziękuje za komentarz. O.o Uroki mojego blogu … Dzięki :P   
To opowiadanie na pewno będzie skończone ^^

Anonimowy- Dzięki za radę :P I skrytykowania mojego posta? -,- 

W. B.  – Ha ! Wiedziałam ! W szkole się spotkałyśmy :P Tobie też dzięki za radę. Właśnie korzystam z Microsoft Word 2010 :p PAMIĘTAJ !! W wtorek materiały na konwent :3


Zapraszam do czytania i przepraszam za błędy. 



Zaraz trening.  Jestem ciekawy czy ten z młodszego rocznika przyjdzie na trening.

 - Sasuke!  - zawołał mnie mój przyjaciel Sai.

 - Słucham – spytałem odwracając głowę w jego stronę.

 - Dzisiaj przychodzi...    młodzieniec   zarumienił się    …Naruto.

 - No i co związku z tym?   -  zmarszczyłem brwi.

 - No wiesz..    krótkowłosy spuścił głowę    Może jest ładny ?

  -  Może  - przewróciłem oczyma    Po …

Naszą rozmowę przerwał dzwonek.

 - Idziemy na trening !      odezwał się entuzjastycznie. 

 - Ta….

 W drodze na helę zauważyłem chłopca w czarnych glanach, blond włosach i uroczej twarzy?

                                       *******************************
 - Dobra panienki  -  powiedział  Kakashi  - dzisiaj przychodzi  nowy zawodnik.
 - Naruto?!  - odezwał głośno Sai.
 
- Albo jesteś głuchy, albo udajesz głuchego – spojrzał się na niego marszcząc brwi – Mówiłem o 
tym tydzień temu.

- Nie o to …

 Nie dane było mu dokończyć  wypowiedzi, ponieważ niski, niebieskooki chłopak przybiegł tu. Chyba go dzisiaj widziałem. Przynajmniej mi się tak wydaje. 

 - Mogę kluczyk do szatni? – spytał się łapiąc urywkowo oddech.

 -  Proszę  Naruto  -  trener  podał mu kluczyk. 

 Naruto, bo tak miał ów chłopak na imię zabrał kluczyk od szarowłosego  i poleciał do szatni.
Blondwłosy chłopak wyglądał dość dziwnie.   Miał 3 kolczyki w lewym uchu, tak samo jak w prawym. W nosie jeden kolczyk a w wardze dwa. Czarne glany z błękitnymi sznurówkami i cały na czarno.  Nie sądziłem, że w tak młodym wieku (czytaj. 15 lat) możno mieć trzynaście kolczyków na twarzy. 

     Po pewnym czasie Naruto przyszedł tu ubrany w sportowe spodenki, błękitną bluzkę i w sportowych butach.   Oddał kluczyk Kakshi`emu a później podszedł do.. Neji`ego.

 -  Cześć  Neji   Naruto rzucił ręce na szyję partnera i pocałował mocno.

 Każdy tu zebranych zamarł w bezruchu. 


niedziela, 27 maja 2012

Prolog + coś ważnego

No Witam !!

 Dość długo mnie tu nie było ... Ta ...tydzień no ale cóż .... 

Co do igrzysk zaleliśmy 3 miejsce :( Przegrałyśmy tylko TYLKO 2 punktami :((( 

                              Coś ważnego  

Te opowiadanie (nr 2) nie istnieje ! Straciłam do niego resztę weny ..

 Teraz na swoim blogu będę prowadzić 2 opowiadania :p
Teraz do drugiego napiszę nimi Prolog :p
Zapraszam i przepraszam z błędy .

                                                  ~~~~~~~~~~~~~~~

Jak ja nie lubię długich treningów !!  Ja rozumiem jak by trening trwał półtora, dwie godziny no, ale że 3(godziny) ! Kakashi-sensei przesadza ! To, że mamy za niedługo ważne zawody, ale 3 godziny  i  to jeszcze 5 dni  w tygodniu ! I na dodatek jakiś chłopak o rok młodszy będzie z nami grać. Jak on się zwie... Naruto Uzumaki... chyba tak. Słyszałem jak chłopaki o nim gadali . Podobno jest uroczy, niewinny, słodki, aż mnie mdli... I jeszcze mi powiedzą, że lubi Jednorożce !! (To będzie chore)  Po co nam taka delikatna osoba w zespole ? Może stać się mu krzywda !1 To przecież koszykówka !! A nie biegi !!
My jesteśmy brutalni .... A Mori* zrobi mu największą krzywdę... No, ale kaszalot mówi, że on jest na naszym poziome ** i takie inne... Ta... zobaczymy jutro na treningu !!
                                                      `````````````````

Mori* -nowa osoba dodana prze ze mnie .

Poziomie **- chodzi mi o poziom grania w  koszykówkę .

poniedziałek, 14 maja 2012

Ważna Informacja !

Witam czytelników !!

Chciałam przeprosić, że nie wstawiłam opo, ale miałam cholernie, ciężkie treningi !!

I w tym tygodniu nie pojawi się (jakieś) opowiadanie, ponieważ mam Igrzyska mazowieckie !!

Ale (nie zaczyna się zdania od ,,ale " -_-`) w następnym tygodniu 26.05.12(wieczorem jak coś, bo mam testy sprawnościowe )-27.05.12r. pojawi się rozdział :p

Pozdrawiam was i przepraszam !!

I (mam nadzieje) będziecie mi kibicować !


Wasza Klocia (-chan).

piątek, 4 maja 2012

2 rozdział. 1 opo

No witam <3
Sumienie !!! Przez ten cały miesiąc nie miałam czasu...-_-`
Zaćmienie-Po pierwsze przepraszam, że nie wstawiałam rozdziałów co tydzień, ale miałam  tyle treningów ..
Po drugie  dziękuje ci za pierwszy komentarz, za poprawki spróbuje nie robić takich błędów .:p
Shi-Nobi-chan- Też  się ciesze Xd
Nobi-chan: Też za was trzymam !!
Uzu: Nawzajem.
Anne:<3.
 Natsuhi013- Dziękuje za pomoc w zadaniach. Nie, nie zniechęciłam się.Będę pisać dalej <3 Dziękuje także za stronę, spróbuje się "nauczyć" tej instrukcji.
 Przepraszam za błędy <333
Życzę miłej lektury ...
Napiszcie jakie teraz opowiadanie wstawić. ( bo nie wiem -,-`)
A  odrazu przepraszam za początek Xd

----------------------------------------------------------
Przede mną stał Naruto. Ale jakiś inny. Czy on miał ? On miał lisie uszy i ogon ?
- Naru..Naruto? -  zapytałem zszokowanym głosem.
- Tak - powiedział odwracając się do mnie.
  Podszedłem bliżej (do Naruto) i podniosłem rękę. Bez zastanowienia zacząłem drapać Naruto za uszkiem.
- Pru...pru... - zaczął mruczeć - Pru..pru...
      Nagle poczułem drobne rączki otulające mnie w tali. Przycisnąłem go do siebie. Czułem jego ciepło bijące z serca.

- Eh-ke - zakrzątała ( Szczerze ? nie wiem jak to się pisze dop.aut. )Sakura- możecie się nie przytulać?

- Nie . A co zazdrosna ?- spytał Namikaze.(Naru będzie używał dwóch nazwisk dop. aut. ). 
 Teraz stało się coś czego sam bym się nie spodziewać. Sakura uderzyła Naruto w twarz !!
  
-  Coś ty zrobiła?! - krzyknął Tosho - Naru-chan..w porządku ? - zapytał z troską w głosie.
 Naruto, który leżał na podłodze wstał i podszedł do niebieskookiego * i powiedział nie swoim głosem:
- Zabije ją...
 Powiedziawszy to jego lazurowe oczy zmieniły kolor na krwisto-czerwony, uszy stanęły na baczność a ogon ruszał się wściekle.
      Podszedł do Haruno i uderzył ogonem w okolice brzucha. Uderzywszy w ścianę zielonooka zrobiła wielką dziurę.
- Naruto.. - wysyczała - Pożałujesz tego.
Powiedziawszy  to (znowu się powtarzam. Jak macie jakieś słowo, które może zastąpić to proszę pisać. dop. aut.) wyszła przez dziurę w ścianie.
- Naru-chan !- podszedł do niego szybkim krokiem - Uspokój się!
- Spokojnie -  powiedział Naru- uspokoiłem się już.
         Podszedłem do niego. Jego oczy zmieniły kolor na lazurowe.  Nie zauważywszy, niebieskie oczy skierowały się na mnie . 
- Naruto - rzekłem.
- Sasuke... Jesteś wyszy ode mnie o głowę - stwierdził, marszcząc śmiesznie mos.
 I rzeczywiście . Byłem od niego wyszy o głowię . Nie zauważyłem tego wcześniej. Ni to szczerze  nie przeszkadza.  
    Uśmiechnąłem się .
- Sasuke ja złoże raport a ty z Naruto pogadajcie - poinformował mnie Kakashi. 
  Naruto podszedł do Tosho, powiedzał mu coś do ucha. Namikaze pociągnął mnie w stronę wyjścia. Wyszliwszy z budynku skierowaliśmy  się w stronę parku. Naruto zauważywszy (Znowu...? dop.aut.) ławkę, posadzi mnie na niej i ku mojemu zaskoczeniu położył mi rękę na poliku.  Trzeba przyznać .. Naruto był słodki.. Bardzo . 
Z rozmyśleń wyrwał mnie oddech przy szyji.
-  Sasu-chan mogę cię ugryźć?



   Niebieskooki *
Może zaczne tak...
 Przedstawię Tosho. (oczywiście obrazek nam znany )
Imię: Tosho.
Nazwisko : okaże się.
Wiek: 19 lat.
charakter: troskliwy, opiekuńczy, odważny, pewny siebie.
wygląd: Ciemnie, krótkie włosy . Oczy koloru niebieskiego. 
Moc: posługuje się mieczem, umie kontrolować kyuubiego do 5 ogona (przed 5 ogonem pokazuje mu się zamię na dłoni) a także żywioł błyskawicy i wody.