poniedziałek, 11 czerwca 2012

rozdział 2


Rozdział 2 „Miłość nie wybiera „

Witam.
Przepraszam za to, że nie wstawiłam rozdziału w zeszłym tygodniu, ale Euro mi nie pozwoliło xD
Tak więc dzisiaj rozdział :d
Natsuhi i Zaćmienie zadałyście mi takie same pytania, więc odpowiem na nie:
Kolczyki… Napisałam tak „Miał 3 kolczyki w lewym uchu, tak samo jak w prawym.”  Chodziło mi o to, że i w prawym też trzy xd
A jeszcze Natsuhi jakich porad nie stosuje ? O.o Jak chodzi o dialogi (kropki) to już zauważyłam. ^^
Tak, więc zapraszam do czytania i przepraszam z błędy Xd



Już po treningu. Nie sądziłem, że tan cały Naruto jest dobry, a wręcz fantastyczny na boisku. Szczerze? Nie dziwię się, że gra z nami w zespole.             A tak uciekając od tematu. Jestem ciekaw jak Uzumaki zdobył serce Nejiego.
- Sasuke-kun!!  - usłyszałem znienawidzony głos Sakury. – Kiedy grasz mecz?
- Kiedyś na pewno zagram – odpowiedziałem obojętnie.
- oj no weź. – machnęła ręką. – Powiedz!
Zauważyłem Naruto wychodzącego z szatni. Szedł w naszą stronę. Popatrzyłem na niego z błagalną pomocą. Zaśmiał się i podszedł do nas.
- Cześć Sasuke. – przywitał się ze mną. – Mieliśmy się udać do mnie, pamiętasz?
 - Tak pamiętam. – uśmiechnąłem się do niego lekko. – Do widzenia Haruno – zwróciłem się do niej.
-  Do jutra Sasuke-kun. – Pożegnała się.
    Od szedliśmy kawałek i odezwałem się :

 - Dzięki.
- Nie ma za ci. – uśmiechnął się szeroko.
   Uśmiech… Jego uśmiech jest piękny. Ma coś w sobie pociągającego. Uśmiechnąłem się do niego szczerze. Zaśmiał się.
- Z czego się cieszysz? – zapytałem marszcząc brwi.
- Masz cudny uśmiech. – powiedział nie patrząc mi w oczy.
- I nawzajem. – pomyślałem.
   Wyszliśmy z szkoły. W połowie drogi blondwłosy chłopak spojrzał na mnie i spytał się :
- Idziemy do mnie?
- Ty tak na serio? – spojrzałem na niego zdziwiony.
- No tak.
- Mogę przyjść.
  I na tym na sza rozmowa skończyła się. Dalsza drogę spędziliśmy w ciszy.

Przepraszam, że krótki rozdział. Napisałam w zeszycie dalszą część, ale nie zdążyłam na lekcji dopisać ^^`

1 komentarz:

  1. Hejka,kochana :)
    Tak na początek - też piszę na lekcjach :)
    Rozdział krótki... ZA KRÓTKI!
    Nieźle się zaczyna, czyżby Naruto tak łatwo mógłby zdradzić?
    Landrynkowa Sakurwa - klasyka. A ja kocham klasykę :)
    Mam tylko pytanie: Co się dzieje z czcionką? Radziłabym raczej używać jednego rodzaju - blog będzie bardziej przejrzysty.
    Stylistyka, interpunkcja i ortografia się klaruje, ale nadal jest sporo błędów. Musisz jeszcze popracować nad dopiskami do dialogów.
    Jeżeli chodzi o szablon bloga, to radziłabym poświęcić więcej miejsca na posty - poszerz trochę tą część, będzie się wygodniej czytać, ewentualnie zmniejsz znacznie czcionkę.
    Aha! Może zamiast etykiet, wprowadź na bloga strony? Tak, jak jest u mnie pod nagłówkiem. Będzie można się łatwiej rozeznać i dostać do poszczególnych rozdziałów i opowiadań.
    Pozdrawiam, życzę weny i czekam na kolejny rozdział.
    Natsuhi013

    OdpowiedzUsuń